piątek, 10 października 2014

Kreatywność ubrana w pończochy


Nie, nie, w żadnym razie nie będzie o tym, jakie to kobiety są kreatywne, a przy tym potrafią chodzić w szpilkach.

-----

Lubię myśleć, że kreatywność to wrodzona cecha gatunku ludzkiego.

I że będąc kreatywnymi (+ ciężko pracującymi), mamy wszystko: dach nad głową, jedzenie, kasę, dobre związki itd.

Ale nie zagłębiajmy się. Chcę Wam pokazać zdjęcia Lacrymossy, która naciągnęła pończochę na obiektyw swojego aparatu.

Efekty sesji są bardzo klimatyczne:





Więcej fotografii eksperymentalnej i innej znajdziecie na blogu Lacrymossy - http://lacrymossa.blogspot.com/. Warto, bo fotki są świetne.

-----

Robiliście kiedyś fotograficzne eksperymenty?
(Ja robiłam focie do lusterka, zanim stało się to popularne, lecz nie o to tu chodzi).

1 komentarz:

  1. Efekt jak z siatką rastrową - choć mnie nie bawią eksperymenty formalne - zbyt przyziemnym niekreatywnym i antyinnowacyjnym wapniakiem jestem ;-)

    OdpowiedzUsuń

Kocham każde słowo.

author
Berenika Kochan
Mieszkam na Zapipidopustkowiu. Chcecie wiedzieć, gdzie to jest? Poczytajcie i domyślcie się. Poza tym interesuję się światem: krajami, językami, zwyczajami i dogadywaniem się na polu międzynarodowym. Ciekawie tu, nie powiem.