-----
AAAAA!%&$^&(*)*))@!
Jestem Skorpionem, więc moje życie to ciągła walka.
Jestem Skorpionem, więc nigdy nie zaznam spokoju, bo ciągle będę prowokować kłótnie.
Jak to? Ja? Pozornie spokojna?
Podpadnij intencjonalnie, a znienawidzę na długo. Potem wybaczę, ale nie zapomnę.
Zrób dla mnie coś miłego, a cię pokocham.
Proste, prawda?
Niesamowite, jak znaki zodiaku decydują o życiu.
-----
boolean laughing;
string text;
if (laughing = true){
string text = "leave immediately";
}
else {
string text = "stay and we begin talking";
reading();
}
//metody reading() nie będę dopisywać, polega na tym, że zostajesz i czytasz
-----
Jako Skorpion nigdy się nie wypalę, będę walczyć do ostatka. Tylko czy życie polega na walce? Skorpiony zamiast cieszyć się dniem codziennym, bzdurają sobie, że muszą przepracować chociażby o minutę więcej czasu ustawowego, by przeżyć. Że muszą być najlepsze. Że muszą być tam i tu jednocześnie, bo coś stracą. A gdy już są, to nie myślą o tym, gdzie są, tylko co zrobić w dalszej kolejności.
Lubią skrajności. Skwierczące lato i trzaskającą zimę.
Wielką namiętność i przywalić z całej siły. (Najlepiej naraz).
Poezję śpiewaną i heavy metal. Płakać i śmiać się.
Party hard i domowe ciepło.
Polski i matematykę.
Lubimy wszystko, co na przeciwległych końcach, nigdy pośrodku.
Nie bierzemy sosu mieszanego do kebabów ani nie mieszamy białego z czarnym.
Gdy coś idzie nie po naszej myśli, świat wali się na głowę, a gdy ktoś się do nas uśmiechnie, widzimy jednorożce.
Za niedługo dostanę fioła sama ze sobą.
Właściwie to już mnie przekręciło. A było trudno wybrać fotę, bo wszystkie Sami Wiecie Obślinionego i Ząbkującego Kogo. |
-----
A co w Skorpionach najlepsze?
Że niby odważne, a siedzą sobie w swoich małych norkach i knują przeciw światu.
Jako i ja teraz czynię.
P.S. Kto Skorpion?
P.S.2. Czy i Biblia nie zakazuje pozostawania letnim?
Ja jestem koziorożcem i ... generalnie lubię się w ten sposób identyfikować, choć dawno już przestałem osoby i siebie postrzegać w kontekście znaków zodiaku. Choć z drugiej strony, mimo iż "nauka nie potwierdza" to zapewne jakiś wpływ na psychikę ma czas urodzenia - ale to temat na osobny elaborat.
OdpowiedzUsuń