poniedziałek, 29 grudnia 2014

Pisanie o śniegu? Bzdura!

Co innego święta, gdy było się dzieckiem.

Wybrzydzanie na rybę i pierogi ze śliwkami.
Dziś mi się nie chce, to jem.

-----

Ja wciąż najbardziej jaram się światełkami.

True story.

I wspomnieniami śniegu...

//I knew it! Jakieś 10 lat temu pani w telewizyjnych wiadomościach wieszczyła ocieplenie klimatu, strasząc dzieci z ekranu, że za kilka lat śniegu wcale nie zobaczymy. Pobiegłam na pole, wzięłam garść twardej, zalegającej białej substancji i wsadziłam do zamrażalnika. Mama mi wyrzuciła.

Śnieg to znajomy, którzy przyjeżdża z emigracji na kilka miesięcy w roku. Widok razi oczy, ale przyzwyczajasz się, nie wiedząc, że nie możesz bez niego żyć. Gdy przychodzi, cieszysz się jak dziecko. Gdy zostaje za długo, nie chcesz go widzieć. Gdy nie przyjeżdża wcale, nie płaczesz. Czekasz z cierpliwością, zapominasz, myślisz: może za rok.

Zimowa niedziela
 Jeśli się okaże, że pani z telewizji miała rację, bollocks.

-----

Nie miała!

Powyższe pisałam przed śniegiem, a teraz wszystko wygląda inaczej! Piękniej!

Na zdjęciu wyszedł duch mojej Lumii. Będzie straszył?
I sypie!

Wiecie, ja tam się cieszę, gdy co roku niektórzy nie omieszkają poinformować na fejsie, że śnieg. Sama czasami to robię, tak się jaram. H8r's gonna h8.

-----

Czy ze śniegiem, tak jak mnie, wiążą Was specyficzne relacje?

4 komentarze:

  1. Ja mam specyficzne relacje... Nie słucha mnie, kiedy go proszę żeby nie padał na samochód :/ Dlatego chyba poproszę w przyszłym roku Mikołaja o garaż :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To piękne, że śniegu nie da się opanować ;)

      Usuń
  2. Czekałem na niego przed Bożym Narodzeniem - nie przyszedł, choć miałem zaplanowane fajne wędrówki, teraz jest, a ja nie mam czasu by iść, będę miał po Nowym Roku, ale "pani od ocieplenia" mówiła że stopnieje...

    OdpowiedzUsuń

Kocham każde słowo.

author
Berenika Kochan
Mieszkam na Zapipidopustkowiu. Chcecie wiedzieć, gdzie to jest? Poczytajcie i domyślcie się. Poza tym interesuję się światem: krajami, językami, zwyczajami i dogadywaniem się na polu międzynarodowym. Ciekawie tu, nie powiem.