środa, 29 kwietnia 2015

Gwarownik 12 - idźcie do diabła

1. - Jakeś była mało, toś banowała po wszyskich izbach. Otwierałaś szafki, skakałaś po meblach... By cie diabli wzieni! - Gdy byłam niegrzeczna, babcia życzyła mi wizyty piekielnej. To chyba gorsze niż pierwsza lepsza obelga "ty sk...ynu"?
Zamiennik: by cie fras wznion! Podejrzewam, że fras to archaizm, odpowiednik "zmartwienia", od "zafrasowanie". Wiecie może?

Próbka tego, co nas czeka.
2. - Kruca fiks! - "przeklina" rolnik, obserwujący przez okno jak sarny łażą mu po sadzonkach i obgryzają co się da. Czy to wyrażenie pochodzi od słowa, oznaczającego krzyż z postacią Chrystusa? Jeśli tak, dlaczego wypowiadane jest w momencie, gdy coś nas mocno zdenerwuje lub zaskoczy? W necie pojawiają się informacje, że podobnie jak "kruca zeks" to przekleństwo typowo góralskie, choć w przypadku tego akurat stawiałabym na fakt, iż każde niemieckie słowo (niem. sechs - sześć) brzmieć może jak przekleństwo. Łagodniejszą formą "kruca fiksa" jest "kruca fuks", a także (również przypisywane góralom) "kruca banda".
"Kruca bandę" wypowiada się jednak ze śmiechem - wtedy, gdy żartujemy z dzieckiem, droczymy się z psem lub mówimy do przyjaciółki, która chce nam oddać 50 groszy.

3. - He, mało to dziś banderowców chodzi po świecie? Nażrą się narkotyków i potem im odbija. Dzie to kiedy był narkotyk, teroz gdzie jeno.
Słyszeliście o banderowcach? To termin historyczny, określający członków frakcji rewolucyjnej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (klepię za Wiki). Potocznie - tych, którzy uprawiali ludobójstwo na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej oraz na Żydach. Niedaleko. Mianem "banderowca" babcie określają dzisiaj bandytów bez skrupułów. Takich, co zabijają z zimną krwią i plądrują, co popadnie. Adekwatnie, prawda?
Pamiętacie "co jeno"? To wyrażenie oznaczające "wszystko, co tylko się da", np. Ona ma, co jeno. (Ma wiele).
"Gdzie jeno" analogicznie. Narkotyki dostępne są wszędzie.

Jestem tradycjonistką, lecz tradycji uprawiać nie lubię. Nakazuje ona jednak zapytać:
Znacie te pogrubione? A może podobne? Piszcie!

11 komentarzy:

  1. dzie to kiej był narkotyk -
    robić reberyje - rozrabiać, robić zamieszanie,
    ze inko - przed chwilą
    i wiele innych:)) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. reberyje? świetne! ja znam - wyprawiać, robić breweryje. To pewnie powiązane :)
      "że inko" też ciekawe.
      A skąd gwara?
      Pozdrawiam też!

      Usuń
  2. Z "kruca fuks" to podobnie jak z "sakramencko" ("sakramucko") "jestem sakramencko zmachany", "ty matole sakramucki!" itp. Myślę że tu zadziałało jakieś meta skojarzenie. Od czegoś ktoś się odżegnywał, na jakąś świętość zaklinał, a potem w języku pojawiły się skróty a jak skróty to już miej czytelne a potem same stały się klątwami.
    być może w taki sposób :
    1 - "niech cię przed wilkiem krucyfiks strzeże"
    2 - "krucyfiks przed wilkami"
    3 - "kruca fuks znów wilki przyszły"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom, już samo pokrewieństwo wyrazów "zaklinać" i "przeklinać" świadczy, że coś jest na rzeczy.

      Moja babcia mówiła też "Coś tam zbanowała?" w znaczeniu "co znalazłaś?" lub "co narozrabiałaś?".

      Z pozostałych nowy jest dla mnie fras, o banderowcach wiem, ale z drugiej ręki. Po mojej stronie górek nie natknęłam się osobiście.

      Usuń
    2. Faktycznie makroman, to mógł być skrót myślowy :)

      Jak widać, od religijności do słabości niedaleka droga - zresztą my też nadużywamy zwrotów typu "matko boska" czy "jezu chryste" w "niewłaściwych" sytuacjach.

      Usuń
    3. Bo to ciągle ten sam mechanizm, tylko uzus się wykoleił.

      Usuń
  3. Znam By Cie diabli wzieni ;-)
    kruca fuks z filmów i koleżanka Kaszubka tak mówi :-)
    Banderowców znam tylko tych historycznych

    OdpowiedzUsuń
  4. "Fras" to wyraz pochodzenia orawskiego, węgierskiego lub niemieckiego. Wszędzie tam oznacza on "padaczkę, konwulsje lub inną podobną chorobę". Powiedzenie "ki fras" (lub brzmiące podobnie) występuje we wszystkich tych językach. W języku polskim używamy też polskich odpowiedników ("co cholera ?", "co choroba?"). Żeby cię fras wziął, to nic innego, jak: "żeby cię choroba wzięła" albo "niech cię cholera" itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu, to (prawie jak) klątwa... Żeby dzieciom takie rzeczy mówić... No nic, już teraz nie będę pytać babci, dlaczego mi tak źle życzyła. :)

      Dzięki za fachowe słowo!

      Usuń
  5. 34 yrs old Administrative Assistant IV Rollin Gallo, hailing from Lacombe enjoys watching movies like Americano and Skimboarding. Took a trip to Ilulissat Icefjord and drives a Ferrari 250 GT. kliknij na ta strone

    OdpowiedzUsuń

Kocham każde słowo.

author
Berenika Kochan
Mieszkam na Zapipidopustkowiu. Chcecie wiedzieć, gdzie to jest? Poczytajcie i domyślcie się. Poza tym interesuję się światem: krajami, językami, zwyczajami i dogadywaniem się na polu międzynarodowym. Ciekawie tu, nie powiem.