niedziela, 29 czerwca 2014

Gwarownik #5: anus talk

O! Głos zza okna dobiega:
 - Wio, k***a! Wio!

-----

 1.
 - Babcio, a jutro chyba znowu pojadę do Krakowa.
 - Miśka, ale cię dupa świędzi... Dupa cię świędzi... - Metaforycznie, rzecz jasna."Swędzący tyłek" to określenie na kogoś, kto nie może usiedzieć w jednym miejscu. Podobnie jak dzieciom mówi się, że chyba mają owsiki. Dlaczego w wioskowej gwarze mówi się "świędzi"? Łatwiej i bardziej miękko się to słowo wypowiada niż standardowe "swędzi". 

Poranna (4:30) pajęczynka na żywopłocie. Bleh...
2.
 - Jak tam, ujku, posadziliście już? - Wyobraźcie sobie, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu obowiązywał w naszych wioskach system, wedle którego każdy był spokrewniony. Potwierdza to tezę o odróżnieniu wiejskiej społeczności od miejskiej. W każdym razie, dzieci odzywały się do znanych z widzenia ludzi per "ujku" i "ciotko", kierując w ich stronę czasowniki w liczbie mnogiej. Starszym ten zwyczaj pozostał - w końcu nie zaczną nagle mówić do kogoś przez "pan" i "pani".
 - Właśnie my skończyli. Ide tero do sklepu, bo chce sie pić... Choć piwo. Dochtor nie kazał wódki pić, to dupa zimna! - Przez chwilę zastanawiałam się, dlaczego owemu panu zimno będzie w tylną część ciała. To takie proste: alkohol rozgrzewa! A czemu dupa? To chyba jedno z ulubionych słów wiejskiej starszej społeczności. Co ciekawe, bez wstydu nazywa się tutaj pośladki "półdupkami". Wydaje mi się, że można tak powiedzieć nawet do lekarza!

3.
 - Wiecie ludzie, takiego pieroga się dorwała! Miała pieknego męża, Anglika, to poszła za takiego dziada! Nie mogę na niego pozierać, bo aż mi w dupie kwaśno. - Ów krótki monolog zaczyna się starodawną apostrofą. Mogę sobie wyobrazić wiejskich posłańców, którzy wbiegając do osady krzyczeli: ludzie! ludzie! "Pieróg" to z kolei pejoratywne określenie, stosowane przez starsze osoby w kierunku mężczyzn mało urodziwych, również starszych. "Pozierać" - po prostu patrzeć. A jak ładnie brzmi odmiana w trybie rozkazującym! "Poźryj no tu". Co do ostatniego z pogrubionych wyrażeń... Szczerze, nie mogę sobie wyobrazić, jak takie fizyczne odczucie się objawia. Powiedzenie stosowane jest jednak w przypadku, gdy ktoś nie znosi pewnej sprawy/rzeczy/osoby i chce to wyrazić werbalnie. Ot, taki mocno lokalny idiom.

-----

Standardowe pytanie - macie coś? Wiem, że pominęłam przynajmniej kilka idiomów. Może specjalnie.

4 komentarze:

  1. Z przytoczonych przez Ciebie słów w mojej okolicy to się tylko 'poziera'.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znaczy akurat takie zmiekczanie jest dla języków słowiańskich bardziej naturalne (pierwotne) niż warszawskie "ą" - "ę".
    Dupa to piękne słowo - którego sam często używam, bo jest wielce wymowne i obrazowe.
    Pieróg - piknie - na śląsku poznałem żeński odpowiednik - "staro raszpla" ... tys urodne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, a ja słyszałam "raszple" jedynie w odniesieniu do długich paznokci :P

      Usuń
    2. Bo Raszpla to pilnik do drzewa, taki z bardzo dużymi zębami - wiec paznokcie pasuje lepiej - za to "staro raszpla" jest niezwykle obrazowe ;-)

      Usuń

Kocham każde słowo.

author
Berenika Kochan
Mieszkam na Zapipidopustkowiu. Chcecie wiedzieć, gdzie to jest? Poczytajcie i domyślcie się. Poza tym interesuję się światem: krajami, językami, zwyczajami i dogadywaniem się na polu międzynarodowym. Ciekawie tu, nie powiem.