czwartek, 7 sierpnia 2014

na-kawe na wiosce

Pomimo jej niezaprzeczalnych zalet, na wiosce również można się nieźle wynudzić. Każdemu zdarzają się takie sytuacje, gdy wszyscy znajomi wyjechali lub są zapracowani, za oknem deszcz, a komputera już dość. Serwis na-kawe.net powstał po to, by się od kompa oderwać.


Idea jest prosta i opiera się na zdaniu: umów się ze mną! Nie w celach matrymonialnych (choć i takie pewnie się zdarzają), lecz po to, aby rozwijać wspólne zainteresowania, miło spędzić czas biegając czy jeżdżąc na rolkach, ale również popijając kawę i zimne piwo. Nie trzeba już wymyślać argumentów, aby przekonać marudnych znajomych do wyjścia. Ten portal powstał po to, aby się umawiać - niekiedy ot tak, bez przyczyny.

W użytkowaniu na-kawe.net widzę same korzyści: możliwość poznania nowych osób, motywację do częstszego wychodzenia z domu oraz poprawienia kondycji, a także uzyskanie pomocy od członków danych grup, gdy zajdzie potrzeba.

Osobiście drażni mnie nieco motyw z kawą - a to dlatego, że rzadko ją piję. Poza tym brakuje mi uproszczeń, jeśli chodzi o poruszanie się we własnych grupach. Na szczęście portal zapowiada już usprawnienia. A idea jest z ziemi naszej, rzeszowskiej!

Mam tylko apel:
dołączajcie do grupy Krosno,
która jeszcze nie jest zbyt żywa. Możemy pogadać, umówić się, coś porobić. Fajnie by było, nie?

2 komentarze:

  1. gorzej jak się będzie jedynym uczestnikiem grupy w promieniu kilkudziesięciu kilometrów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja - albo trzeba poczekać, albo coś z tym zrobić. Mimo tego, że Internet jest u nas taki sam, wydaje mi się, że i tak na prowincję niektóre rzeczy docierają później. :D

      Usuń

Kocham każde słowo.

author
Berenika Kochan
Mieszkam na Zapipidopustkowiu. Chcecie wiedzieć, gdzie to jest? Poczytajcie i domyślcie się. Poza tym interesuję się światem: krajami, językami, zwyczajami i dogadywaniem się na polu międzynarodowym. Ciekawie tu, nie powiem.